Posty

Wyświetlanie postów z 2017

DRŻENIE. Nów ostatni w Roku.

Obraz
18 XII 2017r. Nów ostatni w Roku Drżenie      Ból przeszył jej ciało. Rozgościł się w nim zaskakująco szybko, ogarniając stopniowo także umysł i zatruwając serce. Biło ono nierównym rytmem, w oszołomieniu, zagubieniu, i nie prosiło wcale o uwagę, czy pomoc. Samotnie czekało na czucie spokoju, gdy pozbawiony znaczeń i odniesień ból ustąpi... jeśli...     Zmyły również dawały cierpienie. Wzrok, słuch, węch, dotyk, smak - jakby otumanione dużą ilością alkoholu, zatracały swoje powołanie. Nie mogła patrzeć, więc zaciskała mokre od łez powieki. Słonawy posmak własnej rozpaczy osadzał się na jej wargach i języku. W powietrzu unosiły się drobinki kurzu, a zaduch pomieszczenia zaczynał nabierać kształtów, mógł zgnieść, przydusić kobietę w każdej chwili. Odsuwała się więc w najdalszy kąt, otaczając kołdrami, poduszkami, kryształami. Gorąco i zimno naprzemiennie targały ciałem pozbawionym siły, by spróbować zrozumieć ten stan.      I te dźwięki! Gdyby tylko mogła na dobre zni

Smaki Urzeczywistnienia

Obraz
Po chwilowej nieobecności promienie słońca znów rozjaśniły niebo i choć znikają tak często Natura nie poddaje się Drzewa szczytami wyglądają wschodów A góry w pokorze przyjmują chłostę mrozu          Tym nostalgicznym początkiem chciałam rozpocząć notkę po długiej nieobecności. Odkąd oznajmiłam, że zawieszam bloga minęło parę długich miesięcy, obfitujących u mnie w wiele zmian życiowych, które uaktualniły moją osobę w świecie. Otworzyłam z Mężem sklep z yerba mate , herbatami i ziołami. Wybór takiego właśnie biznesu był prosty - święte napary są w życiu potrzebne i nimi chcę przesyłać iskry świadomości w świat. Co jeszcze daje posiadanie takiego miejsca na ziemi, które urzeczywistnia wiele naszych cech? Nie musimy ich kryć, teraz jest czas by zaistnieć i z odwagą dawać ludziom wiedzę i świadomość. To także duża odpowiedzialność, a zarazem radość. Móc obcować i edukować się w temacie roślin, rozwijać wiedzę na temat ciała i psychiki ludzkiej oraz podsycać w ludziach otwartoś

Ku wiośnie

Obraz
„ Nie wiem co będzie” - powiedział, oblewając myśli orzeźwiającym potokiem... pewności. Jak wysunąć się spod słów tak, by ich wartość wciąż pozostała? Otoczyć ciepłem głoski i puścić je w taniec z powietrzem, wysłać wstęgą poza świadomość. Nie chodzi o to, jakie słowa wybierać, jak je wypowiadać, co zapisywać. Chodzi o to, by wiedzieć kiedy to zrobić. Gdy słyszysz subtelny powiew świeżości... unosisz się na nim choćby w zatłoczonym tłumie, gdzie brak miejsca na własną tożsamość tańczysz duszą obejmując każdą cząsteczkę ciała myślisz rozwidlającymi się strukturami klarowności jesteś naturą natury bez nazw i etykiet, doskonałą proporcją czujesz to i oddychasz wiedzą. Wtedy jest czas. „Nie wiem co będzie” - powiedział, oblewając myśli orzeźwiającym potokiem... pewności.  ***            Napisanie książki, która dopiero przy kończeniu cyklu, który otworzył

...jest bliżej krwiobiegu

Obraz
    Zastanawialiście się kiedyś jak wiele zależy od klimatu i geografii? Za pewne nie bez przyczyny los umieszcza nas w takich a nie innych warunkach - srogiej zimy, albo nieustannego gorąca i innych warunków pogodowych, które tworzą, niszczą, zapierają dech w piersiach, albo uspokajają.     Ja czuję się spokojna, kiedy pora roku realizuje się na zewnątrz w całej swojej stereotypowej postaci. Lubię, kiedy zima jest zimą, wiosna wiosną, a lato latem, bo gdy mamy szarość na polach, nagie drzewa, zero słońca i do tego dodatnią temperaturę, to coś jest mocno nie tak - gnije, śmierci, nic ładnego sobą nie prezentuje. Lecz takie jest właśnie życie na Ziemi, że obfituje w ciągnące się za sobą przeciwieństwa, niczym w orszaku śmierci - nieskończonym i ciągle dodającym do siebie nowe elementy.    Taka jest nie tylko natura przyrody, ale i natura ludzka. Jak ładnie się to wszystko zazębia, że po czasie nieciekawej pogody (przynajmniej u mnie) - nadeszła biała zima i dopiero teraz mogę sp