Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

Muzeum Świadomości V

Obraz
Muzeum Świadomości przedstawia Historię o Ścieżkach, które będąc nieodłączną częścią Drogi, równocześnie są tylko lub aż jej elementem. Czy Droga służy Rzeczy-wistości?             Jak już przełamiemy pojęcie rzeczywistości okazuje się, że nie jest ona tak zagmatwana. Po prostu jest. I w tym jej siła? Droga wiodła poprzez najróżniejsze miejsca, ludzi, emocje, jej główny cel zawsze się skupiał na ziemskim życiu. Poprzez duchowe. Jak Droga mogłaby wieść tylko w jedną stronę? Obydwie wzajemnie się napędzają i kształtują. Jak mężczyzna i kobieta. To nasza wielka lekcja na ziemi. Wyzwanie. Przygoda. Zabawa. Gra. Nazwać możesz to jak chcesz. I poczuć w dowolny sposób. Dobrze rozpoznasz właściwe uczucie gdy nadejdzie. Promieniste i nieskończone.             Wertykalizm i horyzontalizm ponownie się tu spotykają. Tańcząc w powietrzu wzbijają się w górę, rozrastają na różne strony tworząc zawiłe drogi i ścieżynki. To święta geometria. Spirala. Fraktale. DNA? Nazwij jak zechcesz.

Muzeum Świadomości IV

Obraz
Muzeum Świadomości przedstawia Historię o Ścieżkach, które będąc nieodłączną częścią Drogi, równocześnie są tylko lub aż jej elementem Czy to my jesteśmy Drogą?             Zgadzając się na bycie Twórcą, otwierasz sobą Galaktyczne Centrum. Całym sobą – duchem i ciałem. Otwiera się przed tobą Droga – niby tak podobna do tej, którą kroczysz, a jednak w jakiś sposób bardziej niezwykła. Rozświetlona, niebiańska. Właściwie to oślepiający biały tunel. Rodzaj jakiegoś przejścia? Bo czy nie stanęliśmy w miejscu niezwykłej zmiany – wkroczenia w nowy rodzaj pojmowania? Oświetleni, a nawet na moment oślepieni możemy wpaść w krótką panikę, ale spokojnie, to wszystko dlatego, że musisz na jakiś czas zacisnąć powieki i spojrzeć nocą na Księżyc. Twój wzrok i twa dusza przyzwyczają się do nowej sytuacji dosyć szybko. Gdy ponownie otworzysz oczy i spojrzysz w światłość możliwe, że nawet jej nie zobaczysz – spojrzysz poprzez nią na wydarzenia i życia. Te, które tworzysz? Każdy twój krok