Nie odcinaj się od ludzi
Buduj życie w świadomości w taki sposób, abyś to robił z LUDŹMI. Nie sam. Samemu łatwo zachować stan idealny. A w relacjach z innymi? Jest ciężej. Często wpadamy przez nich w złość, nie rozumiemy ich, a oni nas. A prawda jest taka, że to bardzo słaba wymówka dla życia w samotności. Będąc odciętym od świata, jak myślisz, udałoby ci się zachować stan równowagi duchowej? Byłbyś sam, nikt by cię nie niepokoił, nic nie byłoby zabronione. Tylko ty, twoje myśli. Wydaje ci się, że jesteś wspaniałym przykładem człowieka oświeconego, ale tak naprawdę, żeby pozostać w oświeceniu nic nie musisz robić. Naprawdę nic! Świat zewnętrzny dla ciebie nie istnieje… Nic i nikt nie zakłóca twojego spokoju. Ale przecież ten świat to TY. To ty go masz tworzyć. Być jego częścią. To, co cię otacza jest istotne i ty też jesteś istotny. Odsuwanie od siebie całości stworzenia to żadna droga do życia w harmonii. Samotna droga to pójście na łatwiznę. Pełny s